piątek, 22 lutego 2013

Czarowanie wiosny i inne głupotki.

Wieczornik damski, jak on pachnie. Ach!!!!!
To jest kłokoczka, cudnie kwitnie, na razie niewielkie drzewko. Nazwa pochodzi od tego, że nasionka jesienią  umieszczone są w takich suchych balonikach i przy poruszeniu kłokoczą.Musi ona pięknie wyglądać jak jest duża i z dużą ilością kwiatów.
Już tak mocno chcę wiosny, że aż człowieka nosi. Żadna praca nie chce wejść w ręce. Chciało by się pootwierać okna ,drzwi, wpuścić  słońce do domu, nie myśleć o paleniu w piecu. Oglądam różne zdjęcia i chyba przygnębiam się tym.Zieleń,  kwiaty ,woda, motyle, jakieś owady, jakieś "dziwaki". Aż głowa boli od tego czekania. Żeby śnieg zniknął  to zaraz pojawią się   pszylaszczki, zawilce, ciemierniki i bardzo dużo innych" wcześniaczków",Przypomniał mi się wierszyk z elementarza.
"Jeszcze śnieżek prószy, jeszcae chłodny ranek.
a  już w cichym lesie zakwita sasanek,
a za nim pszylaszczka wycyla się z pączka
i mleczem się żółtym złoci cała łączka"
Naiwne to trochę, starsza kobieta ,a takie dziecięce wierszyki, ale właśnie o taką dziecięcą radość chodzi .
Kiedy wiosenne słońce zaświeci to jak się cieszymy?Bardzo wielu nie chce głośno się do tego przyznać. bo nie wypada, bo dorosłość zobowiązuje.
 Mój syn "nabiera rozumu" na dębie.

 Morski potworek, całkiem nowy gatunek.
To jest purchawa olbrzymia , która wyrosła u moich rodziców za stodołą koło silosu. Może właśnie w takim miejscu było jej dobrze. Syn trzyma ją w jednej ręce, a w drugiej ma miarę stolarską. Potwór niesamowity.



Owady i inne gady.
Na mój użytek nazwałam "dziwidło". To jest kwiat, później będzie liść."pachnie " padliną, przysmak mojego pieska. Nakrapiana długa pochwa do 60cm. i ciemna kolba w środku, taka brązowa. Rośnie z bulw, które trzeba na zimę wykopywać.Straszna mieszanka, czytających proszę o wybaczenie, ale to tęsknota za tym wszystkim takie robi z człowieka" dziwadło"

 .

9 komentarzy:

  1. Ach pięknie przywołujesz wiosnę:)))))u mnie niestety dziś nocą było -10 stopni! Też marzę o wiośnie, już kupiłam nasionka jednorocznych kwiatków i wymyślam rabatki, to taka przyjemność...ale niestety za oknem pełno śniegu:((

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na wiosnę mocno a nie ciągle ta zima.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uśmiałam się po pachy z tego Pana na drzewie - to Twój syn - odważny, od przyszłego tygodnia powyżej 0 - idzie wiosna.
    Przepiękne fotki :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne fotki są super pozdrawiam życząc miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć Stasienko! :-)
    Widzę że odwiedziła Cię kiedyś piękna żabka. To rzekotka miałem raz możliwość spotkać taki ładny okaz na Śląsku na wsi. Szkoda że są zagrożone. A co do Tulipanowca to odpowiedź jest u Mnie :-) Nie będziesz zachwycona bo kwiaty ma dość późno :-) Ale zobaczysz je w końcu na pewno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stasienko to ja Krzysiek86 zapomniałem dodać że oczar którego posiadasz to gatunek pochodzenia Amerykańskiego a konkretnie oczar wirginijski charakteryzuje się tym że zakwita jesienią kiedy ma liście inne gatunki zakwitają przed rozwojem listowia:-)

      Usuń
  6. Śliczne zdjęcia. Ja też miałam takie żabki rzekotki dwa lata temu.
    Są piękne i takie delikatne. Pozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Stasiu. Zaintrygowało mnie to "dziwidło" - co to jest? Możesz pokazać wiecej zdjęć? Dzisiaj u Ciebie prawdziwy galimatias, wszystkiego po trochu. Czuję, że jesteś zakręcona i to niezbyt pozytywnie. Wcale się nie dziwię. Zawsze o tej porze roku tak jest, zniecierpliwienie narasta a zmęczenie zimą daje coraz bardziej odczuć. Wiem co poprawiłoby Ci humor - truskawki z bitą śmietaną! Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
    Ps: Kapitalny morski potworek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam cieplutko
    u mnie zimniuteńko
    życzę miłej soboty
    i mało roboty.
    Serdeczne pozdrowienia:))
    Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń