sobota, 21 grudnia 2013

JESTEM- cały czas jestem.

WITAJCIE moi mili, kochani przyjaciele.
Mój staruszek trochę odpocząć .  Tak mnie ciągnęło do Was, że spróbowałam wlączyć i o dziwo zaskoczył. Będę mogła od czasu do czasu zameldować się, tylko do czasu kupna innego  będzie trochę ograniczeń. Syna prosiłam aby przekazywał mi wiadomości o Was moi mili. Tęskno mi było okrutnie i był głupi bardzo lęk ,że o mnie zapomnicie.Źle to o mnie  świadczy, ale tyle razy w moim życiu byłam oszukana. Lepiej nie wracać do tego co było
Jest ciepło, słońce pięknie świeci, jest zielono. Nie przeszkadzają sterczące gdzie niegdzie gołe galązki, kwitną kwiatki. Pięknie i pachnąco zakwitła kalina wonna, cały czas kwitnie taka biało-różowa róża,  dużo stokrotek, pierwiosnki, ciemierniki mają pąki, jednym słowem jak śpiewa  Maryla Rodowicz -jest cudnie.
Wielu to nie spodoba się ,ale jak dla mnie to może w ogóle nie być mrozu i śniegu. Wiemy że jest zima, bo dzień króciutki.Człowiek nie jest przystosowany do mrozów. bo gdyby tak było, to mój syn mówi ,
 że bylibyśmy porośnięci futrem. .
Bokiem przeszedł mi "roczek" i 10000 odwiedziny. Nigdy nawet w moich myślach nie sądziłam ,że to takie dobre i miłe sercu zjawisko.No i tylu wiernych przyjaciół. Rzecz nie do wycenienia.
Mądre i serdeczne słowa są najlepszym lekarstwem na wszystkie utrapienia.
Jak się czyta Wasze posty to odnosi się taką pewność, że mimo ogromu pracy jaką każdy z nas ma do wykonania w życiu, to jednak tą chwilkę dla blogowych przyjaciół każdy z nas znajduje i to jest piękne.
Żeby  starowinki nie przeciążać  nie będę może przesyłać tylu zdjęć, ale na komentarze postaram się odpisywać, bo okrutnie chcę kontaktu z Wami.
No proszę już ryczę, kurcze łzy same ciurkają. Moment, bo nic nie widzę. No już.
Dni są takie podobne. Śniadanie, palenie w piecu, długie łażenie po ogrodzie, jeszcze zbieranie liści, bo Ksawery pomógł zebrać  w takie wałeczki przy krzewach, no i czytanie, dużo czytania i dziubanie szydełkiem. Dzień wypełniony ale nie do końca, brakowało pisania.
Idą Święta, czas radosny, który niech będzie dla  Was jak najlepszy, najszczęśliwszy. Życzę Wam zdrowia, serdeczności, taki rodzinny, a Nowy Rok niech przyniesie same dobre chwile, niech będzie kwitnący, inspirujący, smakowity.
Gdyby znowu mnie nie było to wybaczcie, ale zawsze się jakoś tam pojawię.
Choinka ubrana, jedzonko w dużej części przygotowane, chatka jako tako posprzątana, tylko jeszcze coś  słodkiego i czekać na gości.  Bądźcie zdrowi i do następnego.