Dziś jest piękny dzień, w ogrodzie co krok to ładny obrazek, więc dużo zdjęć..
powstaje nowa rabata
szczepiona wierzba, duże liście ,bordowe gałązki, mikre kotki
bardzo pstry klon
zielono
zielono i ławeczka jak ze sztuki teatralnej
gunera jeszcze rośnie. Na tawule jakiejś tam pojawiły się czerwone listki jak kwiatki
zielono i zielono
cudna królowa
brusonecja idealnie żółta
Parę kwiatków kaliny wonnej i zapach na cały ogród
dwa lata temu padł hibiskus, został korzeń i wczoraj zobaczyłam to, z suchego badylka wyrosła gałązka. Latem między zielonością niezauważyłam. Taki drobiazg a raduje i podnosi na duchu. Natura ma dużą moc przetrwania.
ogrodowy szperacz i kopacz, a później kicha ziemią po całym mieszkaniu
dąb ubrany a brzoza golutka
oj długi ten mój ogródek
raduje oczy
żółciutkie morwy
młode listki budlei jak kwiatki
żółciutka kudrania
w górze przejżyście na dole zielono
i kwitną i pachną
i czerwone i fioletowe
i guziczki guzikowca
ta brunera jest ciągle taka sama cały rok
kolorowa hoyttunia
ambrowiec zieloniutki
dziki dereń jest piękny
wielkolistna lipa aż błyszczy zielenią jakby to nie jesień
...jak zwykle pięknie u Ciebie, chociaż już jesiennie. A z oczami nic nie da się zrobić, może jakaś operacja...
OdpowiedzUsuńWitam Cię bardzo serdecznie. Coś naściubię. Jedno oko zakończyło swoją działalność. Już ani w te ani we w te. Widzę licho i większe i trochę pofalowane. Tu operacja nie wchodzi w rachubę. Na drugie oko są zastrzyki. Strasznie drogie i pomagają na na trzy. Jedna trzecia że nie pomogą, jedna terzecia że zatrzymają postęp i jedna trzecia że może pomogą. Diagnoza okulistów z kliniki okulistycznej w SzczecinieBędę widziała ale drobiazgi jak czytanie pisanie igła szydełko oglądanie drobiazgów zamazane twarze i tym podobne "radujące sprawy no to g....."W jednym oku z tyłu coś naciekło i zabliźniło się w drugim jeszcze nacieka. Ot i cała bajka W zasadzie bez przyczyny. Na uszy nie padło więc słucham i grube rzeczy robić mogę. Niech i tak będzie. Kopać się z losem nie będę bo i tak w życiu z nim mało kiedy wygrywałam. Ot taki chłopak do bicia........
OdpowiedzUsuńStasiu kochana! Przede wszystkim zdrowia Ci życzę. Uważaj na oczy, tak są nam potrzebne do odbierania piękna. A w ogrodzie masz pięknie, nie przemęczaj się! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Stasiu, to przykre, że lekarze niewiele mogą pomóc. Oszczędzaj się jak możesz, a jeśli już piszesz, to ustaw większą czcionkę, to literki będą bardziej widoczne. W ogrodzie masz takie duże skarby, że ich ustawiać nie trzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i buziaczki przesyłam :)
Bardzo Ci współczuję Stasieńko. Najgorsza w życiu jest bezsilność a w Twojej sytuacji jak doczytałam niewiele można zrobić. Może warto by się poradzić innego lekarza? Medycyna ciągle idzie do przodu.
OdpowiedzUsuńDługi ten Twój ogród i pełen cudownych jesiennych niespodzianek. U nas nocki już mroźne do minus 5 stopni. Pościnało mi mnóstwo roślin ale nie miałam kiedy posprzątać. Po zmianie czasu wyjeżdżam po ciemku i wracam też po ciemku. Już tęsknię za swoim ogrodem a do wiosny tak daleko. Trzymaj się cieplutko i pokazuj te swoje skarby jak długo się da - nawet bez pisania.
Pięknie i jesiennie Stasienko u Ciebie. Szkoda że masz problem z tymi oczami ale mam nadzieję że będzie lepiej. Trzymam kciuki za Ciebie i życzę wiele zdrowia ;-)
OdpowiedzUsuńZdrowia Stasiu życzę, poprawy wzroku. Posyłam serdeczności i pozytywną energię :)) Twój ogród piękny o każdej porze :)
OdpowiedzUsuńNadal zielono w Twoim ogrodzie, jak przyjemnie z Tobą to oglądać...
OdpowiedzUsuńżyczę zdrowia !