niedziela, 19 lipca 2015

Kurc galopkiem po ogrodzie i do domu.
























































10 komentarzy:

  1. Ja szybko nie mogę, bo mi na to nie pozwala noga w biodrze, więc chodziłam spokojnie i podziwiałam Twój ogród. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. moje biodro trzeszczy, skrzypi, boli, aż w oczach ćmi, a galopuję na trzech nogach

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudnie! Piękna juka! Uwielbiam te roślinki! No i ten kociak! Superowy!!!!
    Pozdrowienia i serdeczności Stasiu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Stasiu , a co to takiego ? zdjęcie drugie , a ogród świetny , ale z tym biodrem to uważaj , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Dusiu kochana na pierwszym i drugim zdjęciu są nasienniki lilum gigantum, lilia olbrzymia, Na poprzednich postach jest kwitnąca, a na jednym ja kwitnę razem z nią.Dzięki za troskę i przytulam do serducha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Kochana Stasiu!
    Po takim cudownym ogrodzie mogę spacerować godzinami i nikt i nic nie zmusi mnie do biegania.
    Ju że pisałam, że to co nam pokazujesz to niezwykły Ogród Botaniczny. Mam nadzieję, że ostatnie nawałnice nie zrobiły u Ciebie żadnej szkody.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam. Miłe słowa motywują.Mieszkam w niezwykle spokojnym miejscu.Współczuję poszkodowanym. Jestem wrośnięta w miejsce, ale dzięki Tobie bywam wszędzie. Pa i buziaki w czółko.

    OdpowiedzUsuń