sobota, 11 maja 2013

Zielono mi.

 To są pąki kwiatków judaszowca , a wogóle to już kwitnie na całego

Floksik rozesłany błękitny  rośnie w rozproszonym cieniu dlatego są takie smugi.
To jest malutka część mojego ogrodu ,to podniesione zielone to taka wysepka barwinkowa, z bliska ładnie wygląda poprzetykana kwiatkami fioletowymi, później zakwitnie żółty pięciornik, ten po lewej.
 niżej jeden z ostatnich tulipanów, a w ogóle to nie udało mi się dziś przesłać więcej zdjęć, nie wiem co jest, czy to możliwe aż takie obciążenie sieci. Jutro będę próbować coś więcej zrobić.To miało być pod tekstem , a wyszło inaczej.
Przepraszam wszystkich przyjaciół, że nie było  mnie  na blogu. Mam okrutnie dużo pracy, teraz zaczęło się koszenie, a mam tego  dużo , dużo i jeszcze raz dużo . Trawa rośnie szaleńczo. Trzeba sadzić, coś dosiewać, walczyć z chwastami i kosić. Jak się zmęczę to nic mi się nie chce.No i deszcz trochę przeszkadza no i zimno znowu się zrobiło, ale to wszystko to nic najgorsze są komary, całe chmary komarów.Żrą bez litości.Mam te trzy wylęgarnie z stojącą wodą. Niby żab dużo , ale i one nie dają im rady.
Wiele kwiatów już przekwita, szkoda bo to do następnego roku, kwitną drzewa owocowe, lubię kwitnące jabłonie.Za to zaczynają pokaz inne piękności.No i  moi śpiewacy nie ustają, chłód, deszcz nie jest im żadną przeszkodą i to jest piękne. Zawsze wiosna jest dla mnie zielona i śpiewająca z falbanką kwiatków i w welonie zapachów.No właśnie bzy duże a delikatne, odurzające  zapachem ale nie męczące, nie wymagające, a piękne i wdzięczne.czego więcej chcieć.
               
                  Gdy wiosna zaświta
               jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej.
               Wciąż cos zakwita, przekwita.
                Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin.   [M.Pawlikowska-Jasnorzewska].

Teraz trochę zdjęć nie najlepszej jakości bo pochmurno i robione telefonem.
Reszta zdjęć jutro.Pada deszcz i jest zimno, nawet moi śpiewacy jakoś przycichli.
 

5 komentarzy:

  1. Rzeczywiście trawa rośnie na potęgę. Ja mam trochę więcej szczęścia bo z trawnikami walczy mój mąż. Podoba mi się ten judaszowiec. Chciałam go kiedyś kupić ale jak to z zakupami: zawsze trzeba z czegoś zrezygnować. Kupiłam wtedy trzmielinę oskrzydloną (świetny wybór) i guzikowca - dotychczas jeszcze nie kwitł, więc nie wiem. U nas dziś też deszczowo - wiadomo, weekend. Do południa popracowałam w ogrodzie a potem się rozpadało. Tulipany też się kończą, kwitnie jeszcze kilka późnych odmian. Zrobiło się bardzo fioletowo za sprawą floksików. Mimo fochów pogody jest pięknie. Na potęgę pachną bzy. Buziaczki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Stasiu, spójrz na moją szachownicę lisią.

    http://koloryogrodu.blogspot.co.uk/2013/05/smuka-kuzynka.html#comment-form

    Ten post po trosze dedykowałam Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Stasiu! U nas też weekend był chłodniejszy, a w nocy z soboty na niedzielę spadł deszcz. Ale to dobrze, bo deszcz jest potrzebny. Szkoda tylko, że jak zwykle w weekend zrobiło się chłodniej :( Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko u Ciebie Stasiu pada deszcz i jest zimno. U mnie również, przez co nie mogę wyściubić nosa z domu. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Stasiu!
    U mnie weekend też był zimny i chłodny. Rano wybraliśmy się na rowery ale deszcz zmusił nas do powrotu do domu...Tulipany już przekwitły...Wszędzie rozpanoszyły się niezapominajki, bratki i bzy.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń