Trochę cywilizacji hałasuje, ja sama warczę kosą, najgorszy jest odór z tuczarni i tu prośba do wiatru, żeby wiał na wschód.
Za to wszystko kwitnie i małe i duże wszystkimi kolorami, a zieleń aż unosi się ponad to wszystko.
Lubię zieleń i duże rośliny, duże liście, bo to jest życiodajna moc natury, to jest oddech dla człowieka, który bardzo, ale to bardzo często na to nie zasługuje.
Piszę to w samo południe, bo odpoczywam po warczeniu.Muszę nadrobić zaległości, bo mój serwer był zgubiony, bo mi ciągle było napisane"nie odnaleziono serwera". Biedak zgubił się widocznie w tym moim gąszczu .Mam trochę nowych fotek moich ulubionych liści no i kwiatki.
Wszystkiego po trochę.
Ciemno różowa piwonia krzewiasta ma 18 kwiatów.Po prostu jest piękna
Piwonia krzewiasta w kolorze fioletowo-bordowym ma 3 kwiatki, jest taka pyszna. Zakwitnie jeszcze jedna już zapomniałam żółta albo biała.
Kokornak zaczął produkowaś "fajeczki", ale ich jest.
Bardzo lubię kolorowe, delikatne orliki. Przecież ich kwiatki to istny cud natury. Fascynuje budowa storczyków , a orliki?
Ulubione hosty i duża paproć i ogrodowe parzydło.
Hosty, hosty.
Głowocis w objęciach paproci. Jakby nie patrzeć on i ona.
Hosta
Hosty
I dalej
Idalej hosty
Tu miodunka i jarzmianka, nad nimi tawułka
Jakaś tarczownica , a może nie nie wiem no i funkie
I znowu funkie
I młodziutka funkia
I niebieska hosta
I drobnolistna
To jeszcze nie wyrośnięta tarczownica tarczowata
Funkie nad stawkiem
To są moje okulary na listeczku
Troszkę pięknego zapachu różowej konwali
Zdaje się że chroniony dębik ośmiopłatkowy
To jest cuchnący potwór
Odstała od kolby czy od słupka "skóra " pantery, długa na 50cm.
Nie wiadomo jak to pokazać. Powiedzcie jak to nazywa się . Proszę
A to "Gall Anonim". Takie ma liście, tak wygląda ogólnie, wys. 50-80cm. rozrasta się jak perz, jest już parę lat ale kwiatków nie widziałam, galązki sterczą do góry, nie pokłada się.Nie wiem co to jest, trudno znaleźć w jakichś przewodnikach,Będę wdzięczna za nazwanie go.
I jeszcze jedna funkia, cd będzie.Odpoczęłam, akumulator od gryzałki do żywopłotów naładowany idę strzyc.
Ale się napatrzyłam! Piwonie kipią od kwiatów a moje jeszcze w powijakach. Orliki cudowne a bogactwo funkii powala. Uwielbiam te rośliny. Moja kolekcja pomalutku też się powiększa. Pięknie to wszystko wygląda Stasieńko. A ja się tylko denerwuję bo od poniedziałku nie byłam w ogrodzie. Codziennie po południu jak wracam z pracy przetaczają się jakieś ulewy i burze. A tu tyle do zrobienia. I nacieszyć się nie ma kiedy. Taka to przekorna natura. Buziaczki przesyłam.
OdpowiedzUsuń...a u mnie zadomowiła się para grzywaczy, te to dopiero gruchają...
OdpowiedzUsuńMnóstwo funkii, u mnie w ogródku również one rosną, ale są bardzo malutkie. Piwonie przepiękne. Orliki także są cudne. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStasiu, cudności u Ciebie...Twój ogród to prawdziwy botaniczny...
OdpowiedzUsuńTakiej ilości i odmian funkii dawno nie widziałam...Uwielbiam orliki. A piwonia krzaczasta ma oszałamiająca ilość kwiatów.
A do tego ptasie chóry...Nie jestem zaskoczona, że z takiego ogrodu mimo ogromu prac, nie chce się wyjeżdżać.
Stasiu, pytałaś mnie o różowe kwiaty. Kupiłam kilka krzaczków. Są w różnych kolorach; białe, różowe, bordowe, łososiowe...
Zapytałam o nazwę. W domu sprawdziłam w internecie i okazało się całkiem co innego. Dzisiaj popołudniu byłam sprawdzić czy są jeszcze te kwiaty. Niestety nie było tej Pani. I dalej żyję w nieświadomości jak się nazywają. Prezentując je w poście, szkoda, że nie zapytałam...Wierzę, że otrzymałabym odpowiedź.
Jednym słowem jest ze mnie; wielka gapa.
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Stasiu! Śliczne piwonie i funkie. Te ostatnie uwielbiam! U mnie ptaki też śpiewają. Mam parę budek lęgowych, w których rodzą się już kolejne pokolenia świergotliwych maluchów. Szczególnie rano drą się w niebogłosy domagając się od rodziców jedzenia! Wiadomo! Śniadanie to podstawa!!! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńStasiu, Twój cuchnący potwór to dziwidło, ale wszystkie inne na pewno ślicznie pachną. Jakie bogactwo host, przepiękne liście, ja mam troszkę mniejszą kolekcję, ale też się z niej cieszę. Nie zazdroszczę ogromu pracy jaki wykonujesz, ale śpiew i świergot pierzastych towarzyszy rekompensuje wszystko. Zadziwiająco ogromy liść w porównaniu z okularami - taka "roślinka" zajęłaby chyba pół mojego ogrodu hi hi...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj Stasiu! "Tygrysek" to chyba dziwidło. Co do reszty... nie wiem :( Przykro mi, że nie mogę Ci pomóc. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPiękna piwonia i ma tak dużo kwiatów. Orliki, mimo iż się łatwo rozsiewają, uwielbiam i też mam. Cudny jest listeczek, na którym leżą Twoje okulary, ale nie do mojego ogródka o pow. 3oo m kwadratowych :(. Masz spory zbiór host i bardzo je lubię za piękne liście. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPod okularami jest Rodgersia tabularis po naszemu tawułkowiec tarczowaty. One mają takie olbrzymie liście. Osobiście nie sadziłam u siebie bo na moich podmokłych gruntach urósłby olbrzymi. Wystarczy mi tarczownica tarczowata wielkości parasoli ;)
OdpowiedzUsuńTeż przyłączam się do achów i ochów moich przedmówców - super, że masz taki "zapchany" ogród - takie właśnie uwielbiam :)
Też dołączam się do achów i ochów :) Hosty masz piękne, takie rozrośnięte i zdrowe, piwonia rewelacyjna. Ja muszę dosadzić u siebie trochę więcej orlików, bardzo je lubię a mam ich niewiele.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witam Pani Stasiu:) Przecudne są te Pani roślinki:) Z wielką przyjemnością nacieszyłabym oczy na żywo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Stasiu no muszę Ci powiedzieć że jak będziesz chciała jechać do ogrody botanicznego to wystarczy że wyjdziesz do ogrodu. Co chwilę widzę coś nowego. Piękny masz ten kawałek świata!
OdpowiedzUsuń