środa, 10 kwietnia 2013

To lubię

Lubię wszystkie różaneczniki i azalie ale tą najbardziej. W tym roku jest większa. Mała różowa  uratowała się przed zającami, z przodu te badylki to  różanecznik japoński. Widać tylko jedną kwitnącą gałązkę, ciemno-liliową Z tyłu za różową na białej nic, po lewej stronie nie widać , są trzy też bez kwiatków. Szaraki zeżarły wszystko. W tym roku osłoniłam, no i psinka    dość skutecznie przegania.A ten bez " Krasawica moskwy"" padł. Muszę dokupić bo jest piękny  ,a jak pachnie!!!!Nad tym wszystkim góruje klon żółto obrzeżony, jak słońce zachodzi to ma się wrażenie że on świeci.Azalia  różowa to"Sarina" ,duża"Glowing Embers", jeszcze jest"Narcissiflora","Golden Sunset","Balalajka",yakushim"Lumina", "Katharina....."reszty nie mam zapisanych, jakoś nie było potrzeby .Między nimi rośnie języczka"Desdemona"Tą znowu trzeba bronić przed ślimakami. Cholery jak dopadną to zeżrą  do ogonków.Tak chciałabym zrobić zdjęcia jak kwitną  w tym roku, są o wiele większe.Na drugiej rabacie jest bujniej, a przede wszystkim jest bardzo urozmaicona liściowo. Lubię rośliny z dużymi liśćmi.



Znalazłam kilka zdjęć  z przed dwóch lat. To są azalie i  różanecznikowo- liściowa rabatka, tylko różaneczniki jeszcze małe. Jakość zdjęć też nieszczególna. W tym roku będzie lepiej.

13 komentarzy:

  1. Wspaniale opisujesz swój ogród. Serdecznie gratuluję wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stasiu, miało być zapraszam po jego odbiór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wyróżnienie nie wiem czym na to zasłużyłam, nie było jeszcze możliwości pokazać wszystkiego, a moje pisanie jest takie więcej marudzące.Dziękuję za to że . czytasz i jesteś.Nawet sobie nie wyobrażasz jak dużo radości sprawia mi "bycie z Wami"Jutro załatwię sprawy"formalne".

      Usuń
  3. Uwielbiam azalie Mam dwie w ogródku. Jedna jest chyba taka sama, jak Twoja ulubiona. Druga to biała japońska. A, jest jeszcze trzecia, miniaturka. Śliczny kącik z krzewami masz w ogródku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwowanie świata z Tobą to sama przyjemnośc, dla takiego domatora jak ja jest to szczególnie ważne.Ty będziesz zwiedzać i fotografować , a ja będę patrzeć i patrzeć.

      Usuń
  4. Witaj Stasiu!
    Pięknie u Ciebie. Już nie mogę doczekać się kiedy zakwitną azalie i rododendrony. Dzisiaj zerkałam pod włókninę. Oj zaczynam się trochę martwić. Krzewy nie są mocne jak w ubiegłych latach.
    Nic nie poradzimy. Zimy ostatnio są trochę okrutne dla naszych roślin.
    Życzę Ci spokojnej, dobrej nocki.
    Pa.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo krzewy na pewno dobrze zniosły zimę. Był śnieg, ziemia nie była zmarznięta, trzeba dać dobrego nawozu, pilnować wilgoci, zobaczysz jak ładnie zakwitną.

      Usuń
  5. Moja azalia ma się dobrze i różanecznik też, nie wiem czy przetrwały małe sadzonki posadzone jesienią - na razie wyglądają nieszczególnie, ale zobaczymy. Czekam na odpowiednią porę żeby pojechać do szkółki z azaliami i rododendronami po nowe nabytki, bo najpierw chciałabym zobaczyć jak kwitną i jakie osiągną rozmiary, niestety na duże rośliny, które bardzo lubię nie mam miejsca w moim małym ogródku, dlatego już się cieszę na Twoje zdjęcia:))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to chodzi żeby widzieć jak wyglądają rośliny w pełni rozkwitu, bo w wielu wypadkach nie zgadza się metryka z stanem faktycznym. Ile razy nacięłam się i tylko później cholera trzepie na nieuczciwość.Mam nadzieję że Twoje sadzonki sprawią Ci przyjemną niespodziankę.

      Usuń
  6. Oj pięknie kwitną,lubię różaneczniki. U mnie niestety nie wytrzymują zimy, dałam za wygraną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam ogrodu bez różaneczników, zrobiło mi się smutno, że nie możesz mieć wielu roślin przez to że mieszkasz troszeczke dalej. Polska nieduża a ma jednak. ograniczenia klimatyczne.Mamy wiele ładnych odpornych roślin, jednak "dorobienie się" jakiegoś "egzotyka" jest fajne.Dla miłośniczki ogrodów jaką Ty jesteś to nie przeszkoda, na pewno Twój ogród jest kolorowy i ciekawy.

      Usuń
  7. Ta gigantyczna azalia zapiera dech w piersiach. To niezwykłe widowisko. Też lubię patrzeć na kwitnące azalie, ich kolory są takie niepowtarzalne. Biegałam dziś po ogrodzie z aparatem i cieszyłam się jak jak małe dziecko - stopniał prawie cały śnieg! Jedno oko wyłapywało każdy zielony czy kolorowy listek a drugie rejestrowało to co trzeba szybko uporządkować po tej długiej zimie. Obejrzałam też azalie i różaneczniki - są w świetnej formie i mają mnóstwo pąków. Teraz wszystko zależy od słońca i zimnych ogrodników. Podoba mi się bardzo Twój klon Stasiu. Ja nie mam żadnego. Wsadziłam kiedyś czerwony ale nie przeżył zimy. Mam nadzieję na ładną sobotę, chciałabym zacząć ogrodowe porządki. Pozdrawiam wiosennie i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klony to bardzo ładne drzewa i drzewka szczególnie te japońskie. Mam takie czerwone maleństwo, no po prostu cudny, rośnie nad wodą razem z bergenią, czekam żeby zrobić zdjęcie bo zestaw jest bardzo fotogeniczny.Jeżeli chodzi o porządkowanie -oj jest tego duuużżżooo.

      Usuń