niedziela, 7 kwietnia 2013

Jest.

Jeszcze gdzie nie gdzie śnieg, na otwartej przestrzeni dość chłodny wietrzyk, ale za jaką kolwiek osłoną ciepełko , no i cudne słońce.. Pod śniegiem co miało rosnąć, to rosło. Wczoraj było pochmurno, to kwiatki siedziały cichutko, a dziś słońce dało kopa i kwiatom i pszczołom.
 Ponieważ mój komputer ogarnęło osłabienie wiosenne więc tylko troszkę kwiatków., ale co napatrzyłam i nasłuchałam to moje.Serce rośnie , dusza się raduje.

 Pszcczółka zanurkowała do środka-zachłanna.


 Pszczoły całą kupą atakowały każdy kwiat ek.



 Ładne listki a w środku całe mnóstwo pąków to pszylaszczka, jak słońce poświeci ze dwa dni, to będzie niebiesko,że hej.

 Tojady mocny, żółty i biały nie próżnowały pod śniegiem.
Iryski niebieskie są szybsze od białych  i żółtych.


Krokusy przeszły same siebie i te duże i malutkie. Rozpychały się do słońca jak ludzie na plaży.Rano zrobiłam obchód , to wszystko spało, a w południe cudo. Mam je posadzone gdzie tylko się dało, a reszta i tak sama rozlazła się w dość nieoczekiwane miejsca np na środku ścieżki.Wszędzie cień na zdjęciach, bo kwiatki obrócone   były do słońca. Żaby już też powoli budzą się, dwie grzały się na brzegu stawku.Wszelkie nowiny będą się  sypać teraz jak z rogu obfitości.

8 komentarzy:

  1. Ależ u Ciebie kwitnąco! U nas dziś też słoneczko świeciło, ale aż tyle kwiatków jeszcze nie mam :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Stasiu!
    Z radością oglądam Twoje przecudne kwiaty.Kilka razy je oglądałam. Moje oczy spragnione są takich widoków. Już niedługo zapanuje wiosna!!!Tak się cieszę, że piszesz posty, radość w nas wstępuje bo czujemy już wiosnę!!!!
    Przesyłam Ci moc uścisków i pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie dopiero nie śmiało pąki wyglądają. A u Ciebie wiosna już na całego, bo nawet pszczoły wyszły już na posiłek. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też wiosna, ale nie mam w ogrodzie tylu wcześnie kwitnących roślinek, jednak to co wychodzi z ziemi bardzo cieszy. W mieście na trawnikach już pojawiają się kwitnące krokusy, to znaczy, że wiosna na całego zagościła i przepędziła zimę:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam wszystkich. Było dziś cudnie i baaaaardzo pracowicie."Oprawiłam" 60 róż tzn. podcięłam, trochę rozgarnęłam i dałam"jeść". Musiałam podciąć od dołu z jednej strony żywotnik i za to dostałam bonusa 5 dużych gałęzi przyrosło i mam za darmo 5 ładnych drzewek, które posadziłam przy rowie. Oczyszczałam ze starych roślin wzdłuż bukszpanu i mam również przyrośniętych 12 sadzonek, to przy jednym żywopłocie, może przy innych też będą.Ogród płaci mi za pracę.Cebulica nieśmiało otwierała kwiatki, musiałam wpuścić powietrza pustynnikom, a tak w ogóle to zielenią się orliki,, wielosiły i tojady ,psi ząb ma pąki .Trochę bolą kości, ale to nic, to jest to na co czekałam, tak będzie codziennie, i nowinek dużo i pracy i zadowolenia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Stasiu. Zazdroszczę Ci tych "bolących kości" - chętnie pognałabym już w grządki. U nas niestety zima jeszcze nie odpuściła. Wczoraj cieszyłam się, że śniegu szybko ubywa a słoneczko takie piękne na niebie. Dziś od rana pada deszcz ze śniegiem i znów zrobiło się bardziej biało. Jedyna nadzieja w tym, że temperatura już na plusie. Nacieszyłam więc oczy Twoją wiosną i niecierpliwie czekam aż dokula się na Nadbrzeżną. Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Stasiu przepięknie i jak wiosennie u Ciebie już chyba śniegu nie ma - u mnie jeszcze zalega. Byłam pewna, że wczoraj zamieszczałam tu swoją wypowiedź ale jak widać złośliwość komputerowa i chyba odpowiedź wcięło - ale nic ważne że jestem teraz :)
    Ciepła i wiosny Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku jakie piękne kwiaty... aż mi się ciepło na sercu zrobiło i trochę zazdroszczę- oczywiście pozytywnie takiego ogrodu:)
    Pozdrawiam
    Magda:*

    OdpowiedzUsuń