To jest Józio. Przylazł dziś rano na moje podwórko stanął i stoi i obserwuje cholernik jeden , czy aby nie ma za mało śniegu. Elegant jeden , muchę sobie ubrał i myśli że wszystko mu wolno. Tego śniegu jest najwięcej tej zimy. Pies go obszczekał ,a on nic. Stoi niewzruszony, wszystko ma w nosie i dmuszy śniegiem cały dzień. Jestem pewna że to jego sprawka..
ha ha! Józio przystojniak! Może Cię pocieszę, że u mnie jeszcze więcej śniegu, a tu już wiosna za pasem:)
OdpowiedzUsuńOd dwóch dni sypało i nasze bezśnieżne południe wygląda już dokładnie tak samo. Ale dziś od rana ostre słoneczko przygrzewa. Ciekawe jaką minę będzie miał Józio jak zacznie tracić kilogramy? Buziaki!
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie zły z niego przystojniacha.
OdpowiedzUsuńSkoro się przystojniak tak się rozpanoszył, to myślę ,że niedługo zniknie i zawita wiosna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Trzeba przegonić Józia, w końcu jutro pierwszy dzień wiosny:)
OdpowiedzUsuńWitaj Stasiu:)
OdpowiedzUsuńMiło, że o mnie pamiętasz. Jestem, nawet całkiem zdrowa, tylko troszkę słońca mi potrzeba i ubłocenia rąk w ziemi, a Twój Józio tak się rozpanoszył, że co rano trzeba odśnieżać podjazd do garażu, żeby do pracy wyjechać. Mam nadzieję, że to już niedługo, chociaż koleżanka z pracy zapowiada do 20 kwietnia, bo według przysłowia jaka pogoda na 40 męczenników taka będzie przez następne 40 dni i jak na razie sprawdza się:(((
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć
hahahaha a ja oczekiwałam jakiejś opowieści o chłopcu a tu bałwanek. A może podaj józiowi ciepłą herbatkę to sobie pójdzie.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie ciepło Stasiu - życzę wiosny w sercu i w ogrodzie :)
Józio superaśny, ale najwyższa pora powiedzieć mu "spływaj" ;) Stasiu dziękuję jeszcze raz za wyróżnienie. Dziś wreszcie napisałam.
OdpowiedzUsuńStasiu, Niepokoję się o Ciebie. Nie piszesz postów...
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i Twoim Najbliższym pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości...
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół oraz wesołego „Alleluja”
Serdecznie pozdrawiam:)
Stasiu!
OdpowiedzUsuńAlleluja biją dzwony
Alleluja echo głosi
Chrystus bowiem
zmartwychwstały
w serca nasze pokój wnosi.
Pełnych szczęścia i radości
Świąt Wielkiej Nocy
Życzę całej twojej rodzince oraz Tobie Stasiu.
Zaglądam do Ciebie codziennie, wypatrując nowego postu.
Z dużym niepokojem, zastanawiam się co u Ciebie słychać, dlaczego nie piszesz. Ślę serdeczne pozdrowienia.
Witaj Stasiu. Ja również się o Ciebie niepokoję ale może po prostu wyjechałaś do dzieci na Święta? Życzę Ci wspaniałych, radosnych i szczęśliwych Świąt pełnych wzruszeń i przeżyć duchowych. I odezwij się proszę jak tylko będziesz mogła. Buziaczki.
OdpowiedzUsuń