środa, 19 grudnia 2012

Wiosna przed zimą.


Zrobiło się ciepło, śnieg zniknął, od niedzieli świeci pięknie słoneczko, o zmierzchu nastaje mgła . Robi się wtedy, tak tajemniczo, fantazyjnie, szczególnie w ogrodzie. Można chodzić między rabatami nie widząc co kryje się dalej. W moim ogrodzie takie wrażenie potęguje jeszcze mrugająca lampa na ulicy świecąca naprzeciw [mruga, bo jest spsuta, mnie to nie przeszkadza]. Muszę się trochę pożalić, nie dużo bo w zasadzie wszystko już unormowało się.  Jak mawia " Pani Frał" z filmu: "Apokalipsa!".
Miałam nieduże zapalenie w domu, rurka od wodociągu pękła,internet fiksował,nie mogłam dokupić opału [ale już mam] Sytuację opanowałam, nawet nie zdenerwowałam się, a to w moim wydaniu -sukces. Idzie gorsze do opanowania. Jeden z moich obserwatorów przewiduje duży mróz w styczniu, żeby to było tylko na papierze, bo moje " delikaciki" zmarzną.  Co można było to "obabuliłam", ale wielu nie dało rady. Cunningamia, zizipus jojoba, asimina, mechata hortensja,kalikarpa, brusonecja, a maluchy też mogą ucierpieć. To dopiero będzie smutno, jak się im coś stanie.Te wszystkie na "a" ambrowiec, akebia, aralia, amorfa to już nie boją się. Trudno. Co będzie, to będzie, kapeluszem nie nakryję!Do tego wszystkiego, to nie lubię sprzątać, ale trzeba, nikt tego za mnie nie zrobi. 
Jutro zrobię krokiety z pieczarkami do barszczyku, pojutrze zrobię " kapuściaki" ,dobre są. Może co słodkiego upiekę. Będzie dobrze! Aby do wiosny!
Może na dziś wystarczy, żeby nie było za nudno. Śnieg stopniał to te niewdzięczniki ptaszki przestały przylatywać, zobaczymy na jak długo.

5 komentarzy:

  1. Witaj Stasiu,
    Wpadłam tu przypadkiem i jestem zachwycona!!! Twoje wpisy czyta się jak najpiękniejszą książkę. Brakuje mi tylko zdjęć tego czarodziejskiego świata. Moja historia jest bardzo podobna do Twojej (chociaż do emerytury mam jeszcze troszeczkę). Zrealizowane po wielu latach marzenie o ogrodzie i wielka miłość do natury. Nie szydełkuję już co prawda ale robię kartki. Uwielbiam czytać. Na blogu jestem też krótko (drugi miesiąc). To wspaniałe doświadczenie i możliwość poznania fascynujących ludzi. Z przyjemnością przyłączam się do Twojej witryny. Jeśli masz ochotę na nową znajomość zapraszam Cię do siebie. Moje blogi: ogrodowy http://ogrodnanadbrzeznej.blogspot.com i kartkowy http://ogrod-cardmaking-pasje.blogspot.com.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ps: znacznie łatwiej będzie dodawać komentarze jeśli usuniesz weryfikację obrazkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miła Ewo co to znaczy weryfikacja obrazkowa. Czarna magia. Będę szukać w mądrych książkach, ale jak mi kto nie wytłumaczy to nie wiem czy zrozumiem Wybacz ,że tak bezpośrednio, ale mówi się kto pyta nie błądzi.

      Usuń
  2. Bardzo dziękuję za wizytę na mym blogu. Pięknie wszystko opisujesz tylko brak zdjęć. Z przyjemnością zostane Twoją obserwatorką i zapraszam do siebie. Zdrowych i wesołych świąt Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę Stasiu, że u Ciebie cały alfabet roślinny, pięknie będzie wyglądał na zdjęciach - byle do wiosny:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejka hejka ja nie straszę tylko informuję co słyszałem :-) hehehe a może prognoz się nie spełnią i wszystko będzie okej. A na pewno tak będzie i nie ma co na zapas się martwić. Widzę u Ciebie przygotowania do Świąt pełną para to tak jak u mnie. Jeszcze jutro na zakupy muszę skoczyć i owoce i warzywa kupić na święta. Mam nadzieje że przetrwają do czasu świąt bo w niedziele i wigilie nie mam zamiaru robić zakupów :-)

    OdpowiedzUsuń