czwartek, 22 listopada 2012
Ciepło, cicho i liście.
Zastanawiam się dlaczego prawie wszyscy mówią "ale długo jest ciepło ". Przecież jest jesień.
Najpierw są kolorowe liście, póżniej liści nie ma , ale jest zielona trawa, cisza i mgła i to jest to co, potrzebne do wyciszenia, odpoczynku wszystkim stworzeniom w przyrodzie K to ma ogr od to może zobaczyć to wyciszenie, tylko trzeba lubić ciszę i patrzeć. Ogród cały czas żyje. Ludzie nie lubią ciszy.
XIX wieczna ogrodniczka Gertruda Jykle powiedziała że "Ogród jest jak ziarno, które raz zasiane nigdy nie starzeje się , nie umiera. Jest niewyczerpanym żródłem radości i szczęścia". Aby to zrozumieć to trzeba do tego dorosnąć, a trwa to nieraz długo. Jakiś tam ktoś powiedział że "Wielkie kuszenie człowieka miało miejsce dwa razy. Raz w raju , a drugi raz kiedy wrażliwy człowiek dostał do ręki katalog kwiatowy,"
Ktoś inny powiedział że " ogród w samotności daje towarzystwo i zasadzie tylko w ogrodzie możemy robić to co chcemy. Nigdzie indziej nie jest to możliwe, żeby nie kolidowało z innymi. W ogrodzie jesteśmy tylko my".
Teraz ja. W dalszym ciągu grabię liście. Oj dużo ich. Plącze się dużo takich malutkich ptaszków nie sikorki,nie muchołówki muszę poszukać w katalogu. Jeszcze kwitną pierwiosnki ,stokrotki i nawet są dwa kwiatki clematisu. Cholerne krety ryją jak wściekłe. Nobla temu kto wymyśli na nich jakiś skuteczny sposób. Byłam na ogrodzie z moim psiaczkiem. Mglisto , ciepło , cichutko i tak jakoś majestatycznie. Fajnie. Dorosła, a używa takich wy rażeń. A co? Aha , jest północ. Kawałeczek piosenki "już póżno a mnie się nie chce spać itd, itd, itd. Kto to śpiewał?.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz